- Paczka pieluch jednorazowych- Przeważnie kupujemy rozmiar pierwszy, ale nie jest to zasada. Różnica wagowa między "jedynakami" a "dwójkami", jest niewielka. Ja kupiłam odrazu dwójki, aby mieć pewność że w razie gdy dzidziuś urodzi się wielki, miał wygodną pieluszkę.
- Mokre chusteczki- Niezbędne. Wypróbowałam markę Dada, Babydream, i Nivea. Porównując cenę, i to jak mocno są nawilżone to zdecydowanie wybieram Dadę. Nivea są fajne ale drogie. Za to babydream okazały się suche.
- Krem do pupci, może być przeciw odparzeniom bądź pielęgnacyjny. Tutaj polecam markę Babydream, do codziennej pielęgnacji.Kiedy mamy do czynienia z odparzeniem to Sudocrem.
Te trzy rzeczy pakujemy sobie do szpitala bo w większośći szpitali jest to wymagane.
Przy domowym przewijaku powinny się znaleźć następujące rzeczy:
- Oliwka - Kiedy maluszek nie ma problemów z suchością skóry, to oliwka staje się zbędna. Nasz syn nie miał z tym problemów, a mimo to używałam od czasu do czasu, szczególnie do oliwkowania główki i przy zwalczaniu ciemieniuchy. Firmy jakie polecam to Bambino i Nivea.
- Płyn do kąpieli- w pierwszym miesiącu życia można, i nawet dobrze jest, myć dziecko w czystej wodzie. Ja jednak już od narodzin używałam płynu do kąpieli. Najpierw firmy Babydream a potem Nivea. Z obu byłam zadowolona. Składy mają odpowiednie dla maluszków, i oba ładnie pachną. Babydream jest tańszy- to jego zaleta. Jeżeli dziecko ma problemy ze suchością skóry, należy używać specjalnych emolientów.
- Patyczki higieniczne z zaokrągloną końcówką. Uszy dziecka czyści się tylko w zewnętrznej części ucha, i do tego się świetnie sprawdzają. Przydatne również do czyszczenia pępuszka.
- Octenisept- środek do dezynfekcji. Używałam do czyszczenia pępuszka. Drogi ale skuteczny, nie raz się przyda na rany, otarcia czy blizny.
- Woda morska do czyszczenia noska- do codziennego czyszczenia noska i przy katarku. U mnie sprawdza się Marimer Baby. Żadnej innej marki nie wypróbowałam.
- Aspirator do nosa. Warto mieć ale.... dziecko nie musi mieć odrazu kataru i wtedy nam się nie przyda. Gdyby jednak katar się pojawił to, aspirator dostaniemy w każdej aptece za okolo 20zł, więc chyba nie ma sensu kupować na zapas. Ja kupiłam dopiero po 7 miesiącach bo wtedy pojawił się u nas pierwszy katar.
- Przyda się jakaś myjka do kąpieli, bądź pocięta flanelowa pieluszka. Łatwiej będzie umyć maleńkie ciałko. Ważne aby nie była zbyt szorstka.
- Nie polecam leżaczków do kąpieli bo są dla dziecka nie wygodne. U nas spisała się gąbka kąpielowa w kształcie misia. Synek leżał wygodnie na niej, i czuł się bezpiecznie. Koszt gąbki około 10zł.
- Okrycia kąpielowe z kapturkiem- zdecydowanie 2 sztuki żeby było na zmianę. Polecam frotte, najlepiej chłoną wodę.
- Wanienka.
- Termometr do wody-można ale zbędny wydatek. Przedramię też jest dobrym wyznacznikiem czy woda, jest w odpowiedniej temperaturze.
- Nożyczki do obcinania paznokci, z bezpiecznym zakończeniem.
- Szczoteczka z miękkim włosiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz