Zmieniam trochę ton... głównie z tego względu że tknęło mnie, aby uwiecznić parę wiadomości na temat kolki u dzidziusia. Mamusia małej, dwumiesięcznej dziewczynki, pytała mnie dziś jakich lekarstw i metod używaliśmy, kiedy nasz syn męczył się z kolkami. Może komuś się przyda, moje doświadczenie, kto wie.
Małe brzuszki a duże problemy.....
Masaże brzuszka- masujemy wzdęty brzuszek maluszka w koło, według wskazówek zegara.
Mimo tego że brzuszek może być twardy, masaż powinien być delikatny, skóra maluszka i wnętrze brzuszka są bardzo delikatne, a masaż ma mu pomóc a nie zaszkodzić...
Taki masaż pomoże jelitom uwydatnić ich pracę i odgazować maluszka.
Ciepłe okłady, cieplutką (nie gorącą!) mokrą pieluszkę, szmatkę itd. kładziemy na brzuszku maluszka aby uśmierzyć ból i zmniejszyć napięcie brzuszka. Na odgazowanie nie pomoże, ale na ból, chociaż trochę powinno.
Suszarka,u nas nie raz numer jeden.... ciepłe powietrze ogrzewa bolący brzuszek a przy tym jej dźwięk nie raz uspokaja malca. Ważne aby spokojnie obchodzić się z suszarką przy dziecku, aby maluszka nie wystraszyć. Przy ogrzewaniu brzuszka można masować malca, dzięki czemu mamy kontrolę nad tym, jak ciepły strumień powietrza pada na skórę maleństwa. Warto pamiętać że to co nas jeszcze nie parzy, wcale nie znaczy że nie przeszkadza maluszkowi....
Kąpiel w cieplutkiej wodzie... wielokrotnie Kamil po wieczornej kąpieli się uspokajał. Wyciszenie, ciepła woda która rozluźnia, dobrze wpływają na bolący brzuszek i zmęczonego bólem maluszka.
Zdarzało nam się w kryzysowych sytuacjach wyciągnąć wanienkę nawet w ciągu dnia.
Jeżeli dziecko jest spokojne i nie płacze z bólu dobrze jest poćwiczyć z nim "zapobiegawczo". Masaże jak wyżej bądź ćwiczenia które pomogą malcowi się odgazować.
Unoszenie nóżek i delikatne przykurczanie ich do brzuszka (uwaga na bioderka!), powinno rozluźnić brzuszek i wypchnąć gazy.
Przepajanie malca cieplutką przegotowaną wodą, również usprawnia perystaltykę jelit, i pomaga im się oczyścić.
W aptekach są dostępne herbatki antykolkowe, z kopru włoskiego i inne... ale uważam że "jako dodatek" są okej, w pełni jednak bym nie ufała czy pomogą. Rumianek za to pomógł naszemu synkowi. Krótko parzony w słomkowym kolorze, i zawsze lekko cieplutki dobrze koił mały brzuszek.
Kłaść na brzuszku i masować plecki.... leżenie na brzuszku dobrze na niego wpływa a dodatkowy masaż odcinka lędźwiowego pomoże się malcowi rozluźnić i zrobić kupkę.
Zastosowaliśmy też kilka lekrstw...
Espumisan- dobre przy nieiwelkich wzdęciach, ale z kolką sobie nie poradził.
Bobotic- pomagał, tyle że na kilka godzin, a potem kolki wracały.
Colinox- skład jak Bobotic ale dołożono jeszcze jedną substancję czynną. Także dobry jak Bobotic, cena porównywalna, konsystencja inna i mniejsza dawka. Skuteczność podobna jak Bobotic, uśmieża ból na jakiś czas.
Sab Simplex- nie wytestowałam ale z doświadczenia innej mamy wiem że jest rewelacyjny. Skład jednak podobny do boboticu i colinoxu. Lek jest dostępny tylko za granicami państwa i w internecie. Usmieża ból a nie leczy przyczyny kolki, jak wszystkie zresztą leki na kolkę.
Dicoflor- kropelki dla dzieci głównie wzmacniające odporność ale także poprawiające florę bakteryjną. Unormowały trochę robienie kupek ale z bólem średnio sobie radziły.
Lacidobaby-przepisane nam przez pediatrę. Saszetki z proszkiem do rozpuszczania w mleku. Głowne działanie to poprawa pracy jelit i odpowiednia flora bakteryjna w jelitach. Uważam że dobre, przydały się później także zapobiegawczo, gdy w domu panowała grypa jelitowa.
Przy pierwszych objawach kolki i zaprać u niemowlęcia, mimo wszystko warto udać się do lekarza pediatry, który pomoże ustalić czy aby napewno mamy do czynienia z kolką.
Lekarz zapyta o sposób karmienia, o ewentualne mleko jakie się dziecko podaje, o towarzyszące dziecku objawy przy napadach płaczu itp.
U nas pediatra zalecił badania moczu aby sprawdzić czy ból brzuszka nie wynika z chorych nerek itp. oraz zrobił wywiad z nami i wykluczył alergie pokarmowe. Widocznie zaznaczył że to kolka i zaproponował w.w sposoby i leki.
Przy karmieniu mlekiem modyfikowanym należy też odstawić witaminę K, ponieważ w mleku modyfikowanym jest już wystarczająca dawka, a nadmiar wit. K może powodować również bóle brzuszka.
życzę mamusiom i tatusiom cierpliwośći, a maluszkom zdrowych brzuszków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz